wtorek, 3 listopada 2015

Wyprawka do szpitala dla Mamy i Dziecka

Termin porodu coraz bliżej, a ja wciąż nie jestem spakowana! Ogarnia mnie lekki stresik i kiedy budzę się w nocy, pojawia się przed oczami wizja, że ląduję na porodówce zupełnie nieprzygotowana! A Helenka odziana w szpitalne łachmany patrzy na mnie z wyrzutem... Dlatego STOP! Chwytam torbę, patrzę na mój zeszycik z notatkami ciążowymi i zaczynam tę podróż w nieznane... Może i Wam kochane Mamy pomoże ta lista. Oczywiście życie na pewno ją zweryfikuje i za kilka tygodni pojawi się post w stylu '10 najbardziej zbędnych rzeczy które wzięłam do szpitala'. Póki co, oto moje okołoporodowe zaopatrzenie:

DLA MAMY
  • Stara koszula nocna (rozpinana z przodu, najlepiej ciemna) lub inny wysłużony ciuch (może być też T-shirt Lubego) do porodu. 
Tak mam zapisane w zeszyciku i tak mówiono nam na szkole rodzenia. Ja jednak zaszalałam i zamówiłam koszulę porodową GranatOVO. Koszulka spełnia wszystkie moje wymagania - jest ciemna, rozpinana z przodu (by Helka mogła po porodzie wylądować na piersi), rozpinana z tyłu (gdyby zaistniała konieczność znieczulenia do cesarki), a przy tym elegancka (jeśli poród potrwa dłużej nie będę skrępowana chodząc po sali czy korytarzu).

  • 2 koszule nocne do karmienia.
Ja wybrałam jedną z dekoltem na gumkę (cyc odsłonięty jednym ruchem) firmy Italian Fashion, drugą również ciemnogranatową, rozpinaną napami firmy noname. Trzecią zostawiam sobie na powrót do domu, by poczuć się trochę bardziej sexy - polecam firmę Alles (seria MaMa by Alles). Ja się zachwyciłam! 
  • 2 staniki do karmienia.
Wzięłam jeden usztywniany, drugi mięciutki. Oczywiście oba firmy Alles.
  • Wkładki laktacyjne.
Ja mam firmy BabyOno. Koleżanka polecała PENATEN, jako że mają miejsce na obolałego sutka. Ma to sens, ale pożyjemy, zobaczymy.
  •  Krem dla naszych biednych brodawek.
Nie wiem czy będzie potrzebny już w szpitalu. Ale na wszelki wypadek wzięłam. Zwykła lanolina z apteki jest podobno najlepsza. Może być też Ziaja, czy osławiony Maltan.
  • Majtki poporodowe jedno- lub wielorazowe. Ewentualnie stare, wysokie "babcine" majty.
Ja zakupiłam majtki wielorazowe siateczkowe firmy Canpol. Podobno się sprawdzają i wystarczy jedna paczka (2 sztuki). Ja kupiłam dwie, na wypadek gdyby mi się dłużej zeszło w szpitalu.
  • 2 paczki pieluch/podpasek poporodowych.
 Podobno warto mieć co najmniej 24 podpaski. Ja spakowałam podpaski Belli z serii Mama i drugie firmy Canpol.
  • Podkłady poporodowe.
Do położenia na prześcieradło pod pupę. Ceratki podobno się nie sprawdzają. Ja kupiłam w aptece Seni Soft 90 x 60. Podobno są najbardziej chłonne.
  • 2 ciemne ręczniki.
  • Ręczniki papierowe.
  • Chusteczki higieniczne.
  • Papier toaletowy (zależy w którym szpitalu wylądujemy - wolę się zabezpieczyć)
  • Klapki pod prysznic, cieplejsze kapcie i szlafrok.
  • Rogal do karmienia.
  • Skarpetki (może być zimno w stópki).
  • Suszarka do włosów (może przydać się do osuszania krocza po porodzie).
  • Płyn do higieny intymnej - najlepiej taki, którego używamy w domu.
  • Tantum Verde w saszetkach do polewania krocza po porodzie.
Podobno przynosi ogromną ulgę. Warto też mieć ze sobą coś w czym rozpuścimy proszek i będziemy się polewać. Ja biorę butelkę po wodzie z dziubkiem (taka dla sportowców :)
  • Laktator i butelka.
Może przydać się gdy nastąpi nawał pokarmu. Albo w ogóle gdy będą jakieś problemy z karmieniem.
  • Przybory kosmetyczne.
Myślę że poza szczoteczką, pastą i dezodorantem warto wziąć coś do lekkiego makijażu byśmy czuły się komfortowo. Nie planuję brać jednak perfum ani innych substancji zapachowych by nie męczyć Malutkiej.
  • Woda mineralna.
  • Ewentualnie swoje sztuće i kubeczek.
  • Coś do chrupania.
  • Ładowarka do telefonu.
  • Aparat fotograficzny.
  • Notatnik i długopis.
  • Inne niezbędne dla nas akcesoria (np. książka, jasieczek, słuchawki, mp3, różaniec :)
  • Ubrania na powrót do domu (raczej nie spodnie...).
  • Specjalistyczne leki, które bierzecie. 
DOKUMENTY
  • dowód osobisty
  • karta ciąży
  • NIP pracodawcy
  • badania (grupa krwi, przeciwciała RH, morfologia, mocz, WR, GBS, HBS Ag, wszystkie USG i inne)
  • plan porodu (polecam kreator planu porodu Fundacji Rodzić po Ludzku).
DLA MALUSZKA
  • 3-5 body z długim rękawem r. 56 lub 62.
  • 3-4 pary śpioszków + 4 kaftaniki lub 4 pary pajacyków.
  • 10 pieluch tetrowych.
  • 2 pieluchy flanelowe.
  • 2 bawełniane czapeczki.
  • 2 pary skarpeteczek i niedrapki.
  • 1 paczka pampersów typu Newborn.
  • Maść LINOMAG x 2 na pupkę.
  • Chusteczki nawilżane lub waciki (jeśli będziemy przemywać pupkę wodą przegotowaną).
  • Kocyk/rożek.
  • Ewentualnie przybory do kąpieli (płyn Babydream i ręczniczek).
DLA TATY
  • Sole trzeźwiące (żart) :) 
  • Ale kilka energetycznych batonów się przyda.
  • Stara, ciemna, rozpinana koszula do porodu (jeśli tatuś będzie kangurował).
  • Ubranie na zmianę.
  • Klapki.
  • Pieniądze (tak, tak, jeśli konieczna będzie cesarka, będziecie potrzebowali gotówki ok. 200zł by Tatuś mógł wejść na salę...).
Warto pamiętać, aby przy wypisie ze szpitala Tatuś wziął ze sobą:
  • Ciepłe ubranka na powrót do domu (jeśli w porze jesienno-zimowej) - kombinezon, ciepła czapka, rękawiczki, gruby kocyk.
  • Fotelik. 
To by było chyba na tyle. Torba pęka w szwach. Czy Mąż będzie miał jeszcze siłę trzymać mnie za rękę przy porodzie po tym jak dotaszczy te toboły do szpitala? We'll see :)